W poszukiwaniu Rzymian

W jednym z wcześniejszych wpisów opisywałam Park archeologiczny Fourvière. To najbardziej pokaźna pozostałość po obecności Rzymian w Lyonie, ale oczywiście nie jedyna. Mieściła się tu w końcu stolica rzymskiej Galii; dowodów na to musi być tu znacznie więcej. Jeśli już wespniecie się lub wjedziecie na wzgórze Fourvière, macie więcej czasu na spacer i drzemie w was nieodkryty archeolog, polecam wyprawę w poszukiwaniu rzymskich pozostałości.



Lugdunum naturalnie trzeba było zaopatrywać w wodę. W tym celu Rzymianie wybudowali cztery akwedukty, z których najlepiej dziś zachowanym jest Aqueduc du Gier. Akwedukt ten zaczynał się 42 km na południowy-zachód od Lyonu, na zboczu Mont Pilat, i czerpał wodę z rzeki Gier, małego dopływu Rodanu. Akwedukt miał dość sinusoidalny przebieg i w związku z tym jego długość wynosiła aż 86 km – co czyni go najdłuższą rzymską budowlą tego typu. Wybudowano go prawdopodobnie w I lub II w. n.e. Całkiem pokaźne podpory łuków możecie obejrzeć wzdłuż rue Roger Radisson w jej zachodniej części; ja znalazłam jedną również na tyłach fortu Saint-Irénée przy rue Commandant Charcot. Jest tego więcej – jeśli będzie uważnie się rozglądać, zauważycie charakterystyczne kamienne romby również w paru innych miejscach. Nawet po tych nielicznych pozostałościach widać, jak Rzymianie dbali o estetykę, nawet – w sumie – zwykłych „wodociągów”. Dokładniejsze informacje (wraz z bardzo szczegółowymi mapami przebiegu akweduktu oraz zdjęciami pozostałości akweduktu w Lyonie i nie tylko) znajdziecie na tej stronie: Aqueduc du Gier (strona w języku francuskim, ale mapy i zdjęcia naturalnie uniwersalne...).

Pozostałości Akweduktu Gier w Lyonie
Część z nich dziś stanowi integralną część współczesnej zabudowy...
Zwróćcie uwagę na elegancko ułożoną kostkę
Kontynuując tematy „wodne”, na Place de Trion znajdziecie fontannę Klaudiusza. Kwadratową misę o wielkości 3 na 3 metry, zwieńczoną kolumną z inskrypcją CLAVD AVG, wykonaną z wapienia z Bugey, odnaleziono w trakcie prac wykopaliskowych w roku 1983. Napis na kolumnie wskazuje na cesarza Klaudiusza, urodzonego w Lyonie w 10 r. n.e., bohatera słynnej książki Roberta Gravesa, „Ja, Klaudiusz”. Fontanna natomiast powstała prawdopodobnie w czasie jego pobytu (cesarza, nie Gravesa) w rodzinnym mieście, w drodze do (lub powrotu z) podboju Wielkiej Brytanii w 43 r. n.e.
Na szczycie kolumny całkiem dobrze widać inskrypcję CLAVD(ius) AVG(ustus)
Kilkaset metrów na południe od Parku archeologicznego, zagłębiając się na podwórze budynku numer 12 na rue des Farges, znajdziecie rzymskie termy (Rzymianie coś mieli z tą wodą, bardzo higieniczny był to naród). Odkryto je między rokiem 1975 a 1980, w trakcie budowy znajdujących się tu bloków.
Rzymskie termy były miejscem poświęconym nie tylko higienie, ale również ćwiczeniom, relaksowi oraz spotkaniom ze znajomymi
Pewne ślady rzymskie odnajdziecie też w krypcie kościoła św. Ireneusza (krypta jest otwarta w soboty od 15:00 do 17:00 oprócz sierpnia, oprowadza po niej przewodnik-wolontariusz, niestety tylko w języku francuskim). Kościół i krypta znajdują się na terenie byłej pogańskiej bazyliki pogrzebowej, wzniesionej przez rzymską damę Lucilię Stratonice w II w. n.e. W przejściu do krypty umieszczono kilka „pamiątek” po tym miejscu, między innymi napis z dziecięcego sarkofagu.



Poniżej mapka, która ułatwi wam odnalezienie poszczególnych miejsc:


To na pewno tylko niewielka część znajdujących się tu rzymskich pozostałości. Gorąco zachęcam do odnajdywania innych miejsc na wzgórzu Fourvière, gdzie spotkacie się twarzą w twarz z antykiem. Nie zapomnijcie podzielić się nimi w komentarzach!

Owocnych poszukiwań!
This post has no translation yet. Let me know in the comments if it's needed!

No comments:

Post a Comment